piątek, 31 sierpnia 2012

Wella Lifetex Curl szampon uelastyczniający loki - recenzja


Pięknie pachniał i miał za zadanie uelastycznić moje loki... tak pisałam po jego zakupie KLIK. Wella Lifetex Curl to szampon uelastyczniający do włosów kręconych z ekstraktem z drzewa oliwnego i składnikami odżywczymi. Delikatnie myje włosy i nadaje lokom szczególną witalność oraz elastyczność. Tak przynajmniej pisze producent :)



Plusy są tylko 3 i to podstawowe: ładnie pachnie, myje włosy i ma kremową konsystencję co w połączeniu z ciekawym otwarciem naprawdę pozwala na szybkie dozowanie odpowiedniej ilości płynu.

Minusy jeden największy i dyskwalifikujący. Robi mi siano na głowie, mam wrażenie że włosy się wysuszyły, a nie uelastyczniły. Pierwszy raz doświadczam czegoś takiego i ciesze się, że posiadam tangletizer, bo w przeciwnym razie po każdym myciu chyba musiała bym płakać.

Nie polecam i sama nigdy go więcej nie kupię. Odczuwam wielką radość, że się kończy:D


Żeby nie było tak całkiem nie miło... zawiadamiam, że od dziś jestem szczęśliwą posiadaczką nowego katalogu IKEA :D

Pozdrawiam,
Mag

środa, 29 sierpnia 2012

Jesień


Wielkimi krokami zbliża się jesień i w sklepach pojawiają się nowe kolekcje. Szczerze mówiąc nigdy nie wiem czy coś jest modne czy nie, bo zawsze kupuje to, co wpadnie mi w oko. Tym razem w h&m padło na zwykłe biodrówki i śliczna bluzkę z koronką. Niby nic wielkiego, ale jej prostota mnie urzekła od pierwszej chwili :)


A jakie są Wasze plany na nowy sezon?:)

Pozdrawiam,
Mag

niedziela, 26 sierpnia 2012

Wakacyjne zdobycze


Jakiś czas temu wróciłam z fantastycznych wakacji w UK. Pisze jakiś czas temu bo mimo, że minęły tylko dwa tygodnie to już powoli czuje, że chce kolejnych wakacji :p Oczywiście jadąc tam miałam w głowie listę rzeczy, które chce zabrać lub wysłać do Polski. Postawiłam na rzeczy, które zainteresowały mnie po Waszych pozytywnych recenzjach oraz rzeczy, które nie są dostępne wogóle lub jeszcze w PL. Plan w 200% zrealizowany w związku z czym dziś fotorelacja ze zdobyczami. Na chwilę obecną zaczęłam już korzystać z kilku rzeczy, ale o tym w kolejnych postach z recenzjami:)












A poza kosmetykami oczywiście znalazło się miejsce na ubrania i kolorowe cukierki do babeczek, które uwielbia moja chrześnica :))




Pozdrawiam,
Mag

niedziela, 19 sierpnia 2012

Dobry start


Niedzielny poranek, słońce za oknem, pyszna i do tego zdrowa owsianka na śniadanie we własnym łóżku - to jest to! Od razu mam więcej siły na cały dzień :) Śniadanie bardzo proste i szybkie w przygotowaniu.




Życzę smacznej, leniwej i słonecznej niedzieli.


Pozdrawiam,
Mag

sobota, 18 sierpnia 2012

Ostatnie nabytki z Rossmann


Tym razem prezentuje ostatnie zdobycze z promocji Rossmanna. Dzięki mojemu mężczyźnie, który oczywiście udał się do sklepu zaraz po jego otwarciu stałam się szczęśliwa posiadaczką nawilżająco-pielęgnacyjny skarpetek, rękawiczek oraz gąbeczki Konjac, o której czytam u innych blogerek od około 4 miesięcy:)

Ewa Schmitt, Gąbka Konjac - do demakijażu, oczyszczania i nawilżania twarzy, szyi i dekoltu. Produkt naturalny uzyskiwany z korzenia drzewa azjatyckiego o nazwie konjac, w 100 proc. biodegradowalna. Zawiera naturalny środek myjący, który pomaga wyrównać odczyn pH skóry i posiada właściwości nawilżające. Cena 14,99



Bambusowe rękawiczki pielęgnacyjne - ultra miękkie rękawiczki założone do snu delikatnie i naturalnie odprężają zmęczone i przesuszone dłonie. Wspomagają działanie kremów nawilżających, balsamów i maść odżywczych. Tkane z naturalnych i delikatnych włókien bambusa pozwalają na komfortową i skuteczną terapię dłoni w zaciszu domowym. Cena 20,99 zł



Bambusowe skarpetki pielęgnacyjne - delikatnie, ale skutecznie wspomagają działanie kremów nawilżających oraz balsamów regeneracyjnych do stóp. Założone na noc pomagają przywrócić równowagę skórze. Tkane z delikatnych włókien bambusa są całkowicie bezpieczne nawet dla alergików. Cena 20,99 zł



Wszystkie powyższe produkty używam już od miesiąca tak więc niedługo pojawi się recenzja :) A skoro o zapowiedziach mowa jeden z kolejnych postów poświecę na nowe nabytki, które zdobyłam podczas wakacji w UK :)


A wy macie jakieś zdobycze wakacyjne?

Pozdrawiam,
Mag

czwartek, 16 sierpnia 2012

Projekt denko VII


Jak zawsze z wielka radością pragnę się pochwalić zużyciem kosmetyków. Cały miesiąc naprawdę walczyłam ze sobą aby nic nowego nie kupić tylko wyczyścić zapasy zalegające w szufladzie. Mimo ciężkich chwil w drogeriach nie kupiłam 3 balsamu i 20 odzywki do włosów :) Powoli w mojej szufladzie robi się przyjemny luz... A teraz do rzeczy bo trochę tego będzie więc proszę się usadowić wygodnie i zaczynamy:)

Dax Cosmetics, Perfecta Orient SPA, Peeling cukrowy do ciała złuszczająco - wygładzający Marcepan - Nie byłam z niego zadowolona i raczej więcej go nie kupię. Recenzję produktu znajdziecie tutaj KLIK. Cena: 16zł / 225ml



Joanna, Styling Effect, Jedwab do włosów- To już moje 4 opakowanie. Nie wiem czy dobrze działa na włosy ale dzięki niemu w 1 minute mogę sprawić, że moje włosy wyglądają pięknie i zdrowo. Zapach jest przyjemny, pompka dozuje idealna porcję specyfiku, nie skleja, nie obciąża włosów. Przeczytałam gdzieś, że w składzie ma sylikony ale jakoś mnie to nie odstrasza :) Cena: 15zł / 30ml


Avon, Planet Spa, Dead Sea Minerals, Facial Mud Mask (Maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego) - Moje 4 opakowanie tej maseczki i bardzo ja lubię. Robi co ma robić czyli oczyszcza, odświeża, wygładza i wyrównuje koloryt. Cena: 29,90zł / 75ml


L`Oreal, Elseve Total Repair 5, Odżywka wypełniająca w kremie - Bardzo lubię odzywki z Elseve za zapach i za szybkość użycia czyli nakładam masuje zmywam. Dzięki temu zawsze nawet w trakcie szybkiego prysznica mogę wygładzić włosy. Jeśli ktoś ma czas to może sobie ją nałożyć i posiedzieć w czepku bo wtedy daje jeszcze lepszy efekt. Zapach na włosach jest delikatny i utrzymuje się cały dzień. Cena: 16,99zł / 200ml


L`Oreal, Preference odzywka - Jakiś czas temu podbijałam swój naturalny brąz farba do której była dołączona właśnie ta odżywka. Jest bardzo wydajna i naprawdę dobrze działa na moje włosy. Wygładza, nie obciąża i sprawia, że układają się same. Naprawdę po jej użyciu nie musiałam nic z nimi robić. Ma jeden największy minus nie można jej kupić bez farby:/ Pojemność 54ml


Max Factor, 2000 Calorie Dramatic Look (Tusz pogrubiający) - Mój ulubiony tusz od zawsze. Nie rozmazuje się, nie kruszy i nie skleja rzęs. Szczoteczka jest gęsta i odpowiedniej wielkości dzięki czemu nawet jak zaspie to w pół minuty idealnie wytuszuje oko:) Cena: 30-39zł/ 9ml


PBF Hydrating Treatment – Odżywcza maseczka do włosów suchych - Pisałam o niej tutaj KLIK. Zapach bardzo dziwny ale nie odstraszył mnie i dobrze! Maseczka jest bardzo wydajna i przyjemna w użyciu. Konsystencja idealna a działanie zgodne z zapewnieniem producenta czyli odżywia i nawilża włosy. Cena: 51-55zł/ 200ml


PBF Structural & Hairbuilder - Odżywczy lotion do włosów - Pozostawia włosy błyszczące i pachnące. Używałam go w połączeniu z maseczką, o której mowa wyżej. Bardzo dobre połączenie. Pisałam o nim tutaj KLIK Polecam! Cena: 26-29zl/ 7ml*5



Oriflame, Liselotte Watkins, Body Cream (Krem do ciała) Pięknie pachnie i szybko się wchłania, skóra jest nawilżona i gładka, nie pozostawia tłustego filtru. Przyjemny kosmetyk ale zapach tylko na chwilę po godzinie znika. Cena: 24,90zł / 200ml

Oriflame, Liselotte Watkins, Shower Cream (Krem pod prysznic) - Tak jak balsam pięknie pachnie a do tego przyjemnie się pieni i myje. Niestety nie do końca wiem czemu jest nazwany kremem pod prysznic bo to coś bliżej galaretowatego żelu niż kremu. Cena: 16,90zł / 200ml


Bebeauty Body Expertiv - Masło do ciała - mango - Najbardziej spodobały mi się w nim delikatne połyskujące drobinki. Recenzję kosmetyku znajdziecie tutaj KLIK. Cena: 5,99zł/ 200ml


L`Biotica, Biovax, Intensywnie regenerująca maseczka do włosów słabych ze skłonnością do wypadania - Tego nikomu przedstawić nie muszę. Działa świetnie i dzięki niej nauczyłam się trzymać coś na głowie dłużej niż 10 minut:) Jest to już moje chyba 3 opakowanie i na pewno będą kolejne. Cena: 2,50zł / 20ml; 17zł / 250 ml


Vichy, Norma Teint (Podkład do skóry z niedoskonałościami) - Bardzo wydajny i w wielu odcieniach dzięki czemu znalazłam swój idealny kolor. To moje 3 opakowanie tego podkładu, ale uwaga dopiero teraz wiem, że kupowałam go jedynie z przyzwyczajenia bo niestety nie daje on niczego co zapewnia producent. Bardzo przesusza skórę i nie kryje niczego a co w tym wszystkim najgorsze nie wpływa na poprawę stanu skóry. Cena: ok. 65zł/ 30ml


Timotei, Lśniący Blask, Szampon do włosów - Polubiłam ten szampon. Fajna konsystencja, przyjemny zapach nie plącze włosów. Faktycznie mam wrażenie, że włosy są lśniące i nie obciążone. Cena: ok. 6zł / 200zł


Sensique, Zmywacz do paznokci z aloesem i prowitaminą B5 o zapachu truskawki - Zmywacz jak zmywacz. Podoba mi się, że jest w małym opakowaniu bo jeśli mam naglą potrzebę to zawsze za grosze mogę go kupić i wsadzić do bagazu:) Cena: 2zł / 50ml


BU Maseczka błotna z perłą - recenzje maseczki znajdziecie tutaj KLIK. Cena: 12,80 zł / 50ml (25 g)


Ufff poszło nawet szybko :) Używałyście któregoś z wyżej wymienionych produktów a może macie zamiar coś kupić?


Pozdrawiam,
Mag