czwartek, 26 stycznia 2012
Nawilżająca odżywka Granat i aloes - recenzja
Odżywkę - jak to zazwyczaj u kobiet bywa zakupiłam z przypadku:) poszłam po chusteczki, a wyszłam z odżywką ;) dzień jak co dzień...
Alterra, Feuchtigkeits - Spulung Granatapfel & Aloe Vera (nawilżająca odżywka granat i aloes). Początkowo strasznie męczył mnie jej zapach, co więcej bardziej mi ona śmierdziała niż pachniała. Oczywiście nie poddałam się i do zapachu bardzo szybko się przyzwyczaiłam. Dziś bardzo ten zapach lubię:) Odżywka ma za zadanie odżywić włosy suche i zniszczone. Powiem szczerze, że jest to moje pierwsze opakowanie i jestem pozytywnie zaskoczona tym produktem. Odżywka ma bardzo gęstą, wręcz kremową konsystencję, przez co wydaje mi się bardzo wydajna. Włosy po miesiącu nieregularnego stosowania naprawdę odżyły i są mocne i nawilżone. Jestem nią tak zachwycona, że zakupiłam już jej następczynię:)
Jestem przeogromnie ciekawa czy nowa odżywka również trafi tak dobrze do moich włosów:) A jakie są wasze ulubione kosmetyki Alterry? Ja dziś na stronie niemieckiej rossmana odkryłam, że firma ma miliony produktów jeszcze nie znanych nam w Polsce KLIK. Ciekawe kiedy je zobaczymy w naszych osiedlowych rossmanach?:)
Pozdrawiam,
Mag
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A już myślałam, że zaczynam zdziwiać, bo mi też ten zapach przy pierwszym użyciu się średnio spodobał ;p
OdpowiedzUsuńja tez tak myślałam do teraz:P
UsuńCiekawa jaka jest kolorówka z Alterry, mam nadzieję, że szybko to u nas wprowadzą ;)
OdpowiedzUsuńtylko gdzie oni w tych rossmanach postawią tam juz tyle wszystkiego jest:D
UsuńO, i chyba zmałpuję :) Pewnie droga nie jest, więc można zaryzykować :)
OdpowiedzUsuńzapłaciłam za nią około 9 pln więc można kupić na próbę:)
Usuńjak ty ją używasz bo właśnie ją zakupiłam i nie wiem jak urzyć. Po mokrych włosach.. czy jak? :)
OdpowiedzUsuń