sobota, 31 grudnia 2011

2012


Ten rok był dla mnie wyjątkowo udany dlatego sobie i Wam życzę aby kolejny rok był równie udany albo i lepszy od mijającego:)

Pozdrawiam,
Mag

czwartek, 29 grudnia 2011

ostatnie zakupy

Prawdo podobnie dziś dokonałam ostatnich zakupów w tym roku:) Pierwsze zakupy odbyły się wirtualnie i własne oczekuję na przesyłkę z Biochemii Urody. Zamówiłam sobie
- Puder bambusowy - 50 ml
- Pudełko na puder sypki 15 ml z sitkiem
- Hydrolat oczarowy - 200 ml
- Maseczka BŁOTNA z perłami - 50 ml

Niedługo możecie się spodziewać więc wrażeniach po przyjściu przesyłki:) Dziś dodatkowo odkryłam nowo otwartą super pharm bliżej mojej pracy o zgrozo! No i oczywiście musiałam się udać na przypadkowe zakupy w drodze do domu:)


Kupiłam
- Sztuczne rzęsy w kępkach, Inter Vion,
- Lakiery do paznokci, essence, 01 my sparkling acrobat,
- Głęboko oczyszczające paski na nos z aktywnym węglem, Beauty Formulas,
- Liner w płynie, essence,
- Róż, essence, 40 natural beauty,
- Pędzel do różu nr 1201 Bamboo Blush Brush, EcoTools.


A jak wasze ostatnie zakupy przed nowym rokiem???:)

Pozdrawiam,
Mag

niedziela, 18 grudnia 2011

VICHY płyn do demakijażu - recenzja

VICHY, Purete Thermale, płyn do demakijażu skóry wrażliwej 3w1, roztwór micelarny. Ma on oczyścić (jak mleczko) złagodzić podrażnienia i nie wysuszyć skóry. Strasznie byłam ciekawa jego działania....


Niestety dla mnie to była strata pieniędzy, bo jeśli chodzi o demakijaż to on się w ogóle nie sprawdza. Może to wina tego, że po biodermie każdy inny płyn wydaje się kiepski? Po raz pierwszy od jakiegoś roku znów wiem, co oznacza panda. Niestety płyn nie zmywa dokładnie i po prysznicu wychodzę z kabiny jak potwór porozmazywana.


Szczerze nie polecam. Ja swój zaczynam wykańczać stosując go do glinki KLIK. Do przygotowania maseczki nadaje się świetnie:)


A Wy miałyście go może? Macie inne zdanie na jego temat?

Pozdrawiam,
Mag

piątek, 16 grudnia 2011

wieczór

Po całym tygodniu ciężkiej pracy, czas na zasłużony odpoczynek:)


Bardzo lubię leniwie spędzać wieczór z kubkiem mleka i rogalikami z marmoladą domowej roboty, a jak jeszcze do tego wpadnie mi w ręce jakieś kolorowe czytadło, to już naprawdę niczego do szczęścia mi nie potrzeba...


Dobranoc. Kolorowych snów o kosmetykach!

Pozdrawiam,
Mag

na dobry humor...

Czasami po wyjściu z pracy mam ochote umilić sobie dzień a czasem poprostu myśle, że zasługuje na nagrodę za dobre sprawowanie :P W zasadzie kolczyków mam niezliczoną ilość, ale to nie oznacza, że nie mogę kupić kolejnych....


Kolczyki owocowe wywołały uśmiech na mojej twarzy i o to wlaśnie chodziło. Uśmiech bezcenny, a kolczyki jedyne 14.90 pln!:)


Jakie są wasze sposoby na pochmurne dni??? Co wybieracie wiśnie, jabłko czy może arbuza?:)


Pozdrawiam,
Mag

środa, 14 grudnia 2011

Euphoria

Dziś dotarł do mnie mój własny urodzinowy prezent jaki sobie sprawiłam...


To już 3 flakon w moim życiu i obawiam się, że nie ostatni:) Perfumy zakupiłam w sklepie internetowym KLIK. Polecam ten sklep, ponieważ cała sprzedaż odbyła się bez zarzutów, a towar jest wart swojej ceny. Najważniejsze... perfumy są oryginalne :)


Tak w skrócie info dot. zapachu znaleziony w internecie euphoria to seksowny zapach działający na wyobraźnię. Zapach został stworzony dla kobiet, które dążą do absolutnej wolności. Są pewne siebie i charakteryzuje je wrodzona elegancja. Kompozycję otwierają egzotyczne owoce nuty granatu, kaki, które wzbogacono zielonymi nutami. Środek zapachu to zmysłowa kombinacja kwiatu lotusa, champaca i czarnej orchidei. Całość uzupełnia zmysłowy czarny fiołek, połączony z płynną ambrą i piżmem. Calvin Klein EUPHORIA uwolni twoje marzenia.



Ja uwielbiam ten zapach i co zimę jest dla mnie już standardem:) Żałuje, że taj notki nie mogę spryskać perfumami tak, aby każdy wiedział o czym pisze:)





Pozdrawiam,
Mag

wtorek, 13 grudnia 2011

eos - recenzja


Już około dwa miesiące jestem posiadaczką jajka eos. Trochę już razem z nim przeszłam, więc mogę śmiało napisać, że jest moim ulubieńcem ostatnich dwóch miesięcy. Ale od początku:)



Jajko zakupiłam na allegro od sprzedawcy KLIK. Transakcja przebiegła w tempie ekspresowym, towar w stanie idealnym tylko jedno mnie trochę zraziło - na aukcji napisane „DO KAŻDEJ PACZKI BON NA WSZYSTKIE PRODUKTY EOS - 15%!” niestety ja kuponu nie dostałam. Oczywiście napisałam do nich zapytanie i podobno mam się przypomnieć przy następnych zakupach - wtedy dadzą mi zniżkę. Zobaczymy:)


Wracając do eosa nie znalazłam w nim żadnych minusów. No może to, że jeśli usta są pęknięte to nie przyspiesza on gojenia jak carmex.

Plusy:
- pięknie pachnie melonem,
- łatwo się go używa, kształt kulki naprawdę ułatwia sprawę,
- przyjemnie się nakłada,
- nie pozostawia na ustach żadnego śladu ani wrażenia, że coś na nich nam zostaje (mój chłopak nawet się nim smaruje),
- nie klei się,
- jest wydajny (po 2 miesiącach nadal mam wrażenie że jest cały),
- jest bardzo dobry w smaku,
- ma zabawne opakowanie przez co zawsze poprawia mi on humor.




Czy kupie go ponownie? TAK! Zaczynam myśleć o ich balsamie do ciała:)

Pozdrawiam,
Mag

poniedziałek, 12 grudnia 2011

cocount & multani mati

Chyba nic nie sprawia mi przyjemności tak jak dbanie o siebie samą. Uwielbiam nowe sposoby na jeszcze piękniejszą buzię, włosy itp. Ostatnio dużo czytam o sposobach domowych, bardziej naturalnych i tym oto sposobem trafiłam na stronę helfy KLIK. Na początek zakupiłam dwa produkty - olej kokosowy oraz glinkę Multani Mati.


Olej Kokosowy Olej kokosowy ma dużo dobrych właściwości zaczynając od kuchni, a kończąc na łazience. Ja kupiłam go z myślą o włosach, bo nadal mam wrażenie, że nie są odpowiednio nawilżone po wakacjach. Bardzo szeroki opis jego właściwości możecie przeczytać tutaj KLIK.
Pojemność 500 ml, cena 22 pln


Glinka Multani Miti Na glinkę trafiłam przypadkiem podczas poszukiwania oleju:) Moja skóra przetłuszcza się i często pojawiają się na niej czerwone zmiany. Opis na stronie bardzo mnie zachęcił i pokładam w tym produkcie wiele nadziei. Dokładny opis działania znajdziecie tutaj KLIK.
Pojemność 100 g, cena 17 pln

 

Obydwa produkty strasznie mnie ciekawią, tak więc nie moge sie doczekać kiedy znajdę czas na wieczór spa!:)



Używałyście już może tych produktów?

Pozdrawiam,
Mag

niedziela, 11 grudnia 2011

Niedzielnie


Milego dnia wszystkim Wam życzę!


Jestem już na punkcie 3 planu tak więc idzie mi świetnie :)

I ostatnie czyli coś co bardzo wpadło mi w oko a mianowicie rozdanie kosmetyków w sklepie helfy.pl. Szczerze mówią właśnie szykuje się z recenzją 2 rzeczy jakie sama u nich zakupiłam polecam konkursowe rozdanie na ich stronie KLIK.  Do wygrania wiele:)


Pozdrawiam,
Mag


sobota, 10 grudnia 2011

Projekt denko III


Pierwszy wpis grudniowy więc nie może być inaczej - zaczynamy od zużycia listopadowego:)


Myślę, że większość z Was zna te produkty, więc nie będę się za bardzo o nich rozpisywać. Powiem tylko, że każdy kosmetyk na zdjęciu powyżej chętnie przyjmę ponownie do swojej kolekcji, bo z wszystkich jestem bardzo zadowolona, ale po kolei…


Joanna, Naturia, Peeling myjący o zapachu kiwi. Nie wiem która to już buteleczka, ale mogę zdradzić, że w kolejnym denko pojawi się również. Uwielbiam je za te owocowe zapachy i lekkie tarcie podczas kąpieli.


James Brown London, Scandalous Gorgeously Rich Moisturising Conditioner. Cudownie pachnąca odżywka, po trzymaniu jej około 15 minut na głowie zawiniętej w ręcznik dawała naprawdę przyzwoite efekty. Pięknie lśniące i pachnące włosy cały dzień.


Garnier, Nawilżająca Pielęgnacja 7 Dni, Łagodzące mleczko do ciała z miodem. Uwielbiam to mleczko za zapach i szybkie wchłanianie się w skórę. Przy jego regularnym stosowaniu skóra była naprawdę nawilżona.


Nivea, Water Lily & Oil, Pielęgnujący żel pod prysznic z perełkami olejku o zapachu lilii wodnej. To mój pierwszy żel z tej serii i uwielbiam go! Planuje zakup innych zapachów. Pięknie pachnie, tworzy przyjemną piankę i sprawia, że mogę zapomnieć o balsamie po prysznicu:)


Calvin Klein, Euphoria Woman, woda perfumowana, 100 ml spray. Perfumy dostałam od Jus jakieś 4 lata temu i jest to zapach, który po prostu jest mój i nie wyobrażam sobie, że mogłabym z niego zrezygnować. Już zamówiłam kolejną butelkę! Czekam na dostawę:)


Oriflame, Savannah Wild, woda toaletowa, 30 ml spray. Perfumy dostałam od mamy ponad rok temu i czasami w wakacje były używane. Ostatnio postanowiłam wyczyścić wszystkie kończące się flakoniki tego typu wiec wykończyłam perfumy. Zapach przyjemny, ale chyba sama z siebie ich nie kupię.



Ava, Warzywny Ogród, Maseczka z ekstraktem z pomidora. Poszukuje pełnowymiarowego opakowania bezskutecznie. Recenzja maseczki we wcześniejszym wpisie.
Gehwol, Fusskraft, Sól ziołowa z lawendą do kąpieli stóp. Przyjemnie pachnie, dobrze zmiękcza, a po jej użyciu skóra stóp przez około tydzień jest wyraźnie delikatniejsze.


Czujecie święta!?!?!:)

Pozdrawiam,
Mag