wtorek, 24 stycznia 2012

Wszyscy go mają... mam i ja


Jak zawsze wpadłam tylko na chwilę po coś zupełnie innego i nie mogłam się opanować. Po tylu pochlebnych recenzjach nowego podkład Wake Me Up Rimmel po prostu musiałam go mieć.


Na chwile obecną odsyłam was, aby poczytać o nim na wizaż KLIK oraz na stronę ambasadorki marki Rimmel w Polsce - Maii Sablewskiej, która również dzieli się pierwszymi wrażeniami o produkcie KLIK

Dodatkowo uzupełnilam zapas odżywki do włosów oraz lakieru do frencza.




A Wam co najczęściej niespodziewanie wpada do koszyka? Kopiłyście już nowy podkład Rimmel?

Pozdrawiam,
Mag

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. ok! po jednym dniu użytkowania jestem bardzo zadowolona:)

      Usuń
  2. jeśli Ci się sprawdzi, to może i ja w niego zainwestuję, bo właśnie mi się kończy mój Dream Satin Liquid :(

    OdpowiedzUsuń
  3. A dobrze kryje ten podkład? Jak poużywasz to zrób recenzję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm z tym kryciem to tak średnio bo dziś na przykład użyłam korektora na jedną krostę bo była lekko widoczna. ogólnie nie mam szczególnie co kryć na twarzy:) bo trądziku nie posiadam a cienie pod oczami też mam takie no leciuteńkie:) oczywiście będę zwracać na to uwagę:)

      Usuń
  4. Nie kupowałam tego podkładu z Rimmela, i jakoś on mnie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz... i zapraszamy do komentowania kolejnych wpisów ;)