środa, 22 lutego 2012

Woda micelarna do demakijażu SVR - recenzja


O zakupie wody zawiadamiałam tutaj KLIK dość dawno temu bo czekał na swoją kolejkę:)



Opis produktu: Provegol Eau demaquillante micellaire - to produkt stworzony specjalnie do demakijażu. Formuła płynu micelarnego pozwala bardzo dokładnie oczyścić skórę bez konieczności użycia mleczka. Można go stosować do demakijażu całej twarzy, również oczu i ust. UWAGA: Woda Provegol usuwa każdy rodzaj tuszu do rzęs, również wodoodporny, bez konieczności intensywnego pocierania! Receptura wody Provegol uwzględnia potrzeby najbardziej wrażliwej skóry: usunięto z niej konserwanty (parabeny), zaś dodatek alantoiny i wyciągu z nagietka działa łagodząco. Dodatek substancji nawilżających pozostawia skórę gładką i delikatną, bez uczucia wysuszenia. Nagietek lekarski – Calendula officinalis Pochodzi z Europy i Środkowego Wschodu. Jest znany ze swoich właściwości przeciw zapalnych, łagodzących i regenerujących. Wyciąg z nagietka jest stosowany w preparatach dla skóry wrażliwej i podrażnionej.

Wskazania: Skóra sucha i wrażliwa

Działanie: Doskonale oczyszcza skórę z zanieczyszczeń oraz usuwa makijaż. Zachowuje płaszcz hydrolipidowy skóry. Wyciąg z nagietka lekarskiego i alantoina łagodzą podrażnienia.

Stosowanie:
Do oczyszczania skóry twarzy oraz oczu i ust. Usuwa w łagodny sposób wszystkie rodzaje tuszów do rzęs, również wodoodporne.

Skład: Wyciąg z nagietka lekarskiego, alantoina, gliceryna, pH fizjologiczne, delikatny zapach, bez alkoholu, bez mydła, bez konserwantów - parabenów.




Moja opinia:
- nie zmywa makijażu dokładnie,
- rozmazuje się niemiłosiernie,
- powoduje efekt pandy po prysznicu:)
- pachnie kostką do WC (dla mnie zapach nie do przyzwyczajenia się)
- trzeba się natrzeć żeby coś zmyć albo zmywać przed prysznicem, po prysznicu i jeszcze rano po wstaniu.

Generalnie u mnie woda się nie sprawdziła, a że jest to już drugi płyn, który niestety okazał się bublem zakupiłam wielką butlę Biodermy i z nie cierpliwością wyczekuje końca SVRowego czegoś.


Macie inne doświadczenia z ta wodą?

Pozdrawiam,
Mag

12 komentarzy:

  1. Ja również mam złe doświadczenia z takimi wodami i płynami, więc używam niezastąpionych mleczek tylko one dobrze radzą sobie z tuszami i kredkami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jakoś nie mogę się do mleczek przekonać nie wiem czemu

      Usuń
  2. Nie używałam tej wody miceralnej, ale dzisiaj na moim blogu recenzja Płynu miceralnego zz AA ECO ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
    http://cherrylassie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o aa eco mnie interesuje może po biodermie spróbuję:) dzięki za zaproszenie:)

      Usuń
  3. Ja muszę się kiedyś skusić na ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam ten plyn Biodermy i jestem bardzo zadowolona. Jedyny minus - uwazaj, zeby nie dostal sie do ust bo strasznie gorzki.:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wie wiem juz miałam ja więc jestem wprawiona:))

      Usuń
  5. Nawet recenzję napisałam, svr jest beznadziejny, ściąga podrażnia co najgorsze nie zmywa. Bioderma jest najlepsza!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uff.. dobrze wiedzieć czego nie kupować. Super recenzja. Ja do demakijażu używam mleczka Dr. Spieler i sprawdze się całkiem nieźle.
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakoś mleczko to nie dla mnie:) Obserwujemy jeśli nam się coś/ktoś podoba:)

      Usuń

Dziękujemy za komentarz... i zapraszamy do komentowania kolejnych wpisów ;)