niedziela, 2 października 2011

Bloker


Dziś recenzja produktu, który od kilku miesięcy gości w mojej szufladzie I prawdopodobnie jeśli tylko się skończy zakupie nowy. Ja od zawsze bardzo lubię markę Ziaja i zazwyczaj ich produkty działają na mnie dobrze. Kiedy usłyszałam o blokerze jakoś nie bardzo byłam przekonana czy ja czegoś takiego potrzebuje bo mój anty-perspirant był dobry i nie chciałam go zmieniać na nic nowego.



Jakiś rok temu pierwszy raz zobaczyłam go na półce w drogerii, ale jakoś tak nie bardzo mnie zachęcił do zakupu. Całe szczęście Jus kupiła sobie i mi w prezencie do wypróbowania jakoś w czerwcu tego roku. Opakowanie z kulkowym dozownikiem zawiera 60 ml płynu i kosztuje około 7 pln.

O to co o nim pisze sam producent:
regulator pocenia działanie blokujące: Skutecznie redukuje nadmierne pocenie. Ogranicza wydzielanie potu i przykrego zapachu. Zapewnia długotrwałe uczucie świeżości. Nie zawiera parabenów, alkoholu i barwników. Bez zapachu. Nie pozostawia śladów na ubraniu. SPOSÓB UŻYCIA: Używać przez 2-3 dni na noc, na czystą i suchą skórę pod pachami. Następnie stosować 1-2 razy w tygodniu. Nie należy aplikować preparatu powtórnie rano. Nie stosować na skórę podrażnioną i po depilacji.
Składniki: Aqua, Aluminium Chloride, Glycerin, Hydroxyethylcellulose, Potassium Sorbate.


Pierwsze wrażenie średnie, zwykły anty-perspirant o dziwnym zapachu.  Po użyciu jeszcze gorzej bo zaczęło mnie niemiłosiernie szczypać pod pachami. Nie poddałam się i dalej zgodnie z zaleceniami na opakowaniu dzielnie smarowałam. Po pierwszym tygodniu zauważyłam, że w ogóle się nie pocę pod pachami a nawet jeśli przy 30 stopniach się spocę to bezzapachowo i naprawdę w jakiejś ekstremalnej sytuacji. Przetrwałam z nim cale wakacje tego roku i uważam, że jest genialny i naprawdę sprawia że czuje się bezpieczna podnosząc pachę bo wiem, że nie ma szans na choć by jedna krople potu. I ostatnia ważna sprawa nie brudzi ubrań!:) Polecam wszystkim.

Na koniec jeszcze gdyby ktoś chciał zerknąć na inne anty-perspiranty Ziaja to KLIK



Mag

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarz... i zapraszamy do komentowania kolejnych wpisów ;)