piątek, 18 stycznia 2013

who's that lipstick on the glass? czyli DEBORAH Milano Red Lipstick

Wczoraj pisałam, że jednym z moich sposobów na zimową aurę jest kolor na ustach.
Dziś więc o moich ulubionych pomadkach. 
Deborah Milano Red Lipstick w roli głównej.



Producent obiecuje wysokie napigmentowanie, trwałość koloru do 10 godzin i nawilżenie, za które odpowiadać ma kwas hialuronowy.


W moim odczuciu Deborah z obietnic się wywiązuje - faktycznie już jedna warstwa pomadki daje bardzo intensywny efekt na ustach. Świetnie się rozprowadza, ma kremową konsystencję, ale na ustach nie daje efektu "szpachli" :D Co do dziesięciogodzinnej trwałości ciężko mi się wypowiedzieć - chyba nigdy tak długo bez poprawek jej nie nosiłam, bo mam tendencję do zjadania tego czym sobie usta wysmaruję ;D


Kolory, które mieszkają u mnie to 8 KLIK i 13 KLIK , czyli fuksja i głęboka, klasyczna czerwień. 


Podsumowując w moim odczuciu jest to produkt naprawdę genialny w przystępnej cenie i na pewno niebawem skuszę się na inne odcienie pomadek.



 A wy wolicie błyszczyki czy pomadki? Znacie produkty Deborah? Pogadajmy ;))

Pozdrawiam
Jus


10 komentarzy:

  1. Znam produkty rej marki i bardzo lubię
    Mam cienie, miałam pomadkę ( chyba nawet końcówka jej została)
    Uważam je za dobre

    OdpowiedzUsuń
  2. ja wczoraj odkryłam pomadkę w płynie i się zakochałam:) kolor nr 8 mega!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w płynie jeszcze nie próbowałam, podobno jest trudna w aplikacji-podzielasz tę opinię?
      pzdr
      Jus

      Usuń
  3. nie znam produktów tej marki i wolę pomadki. Najbardziej cenię tutaj firmę L'oreal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że warto spróbować pomadek Deborah tym bardziej, że ceny są raczej przystępne
      z L'oreal nie używałam
      pzdr
      Jus

      Usuń
  4. Znam ale tylko ze słyszenia :) Na pierwszy rzut oka wyglądają luksusowo, i jeszcze to tłoczenie na pomadce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwetto spróbuj - wydaje mi się, że będziesz zadowolona
      zapomniałam dodać o pięknym zapachu
      i fakt - tłoczenie efektowne :)
      pzdr
      Jus

      Usuń
  5. wow świetnego masz bloga :)))
    zapraszam u mnie nowy post :)


    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz... i zapraszamy do komentowania kolejnych wpisów ;)